Policjanci z Wydmin uratowali dwóch mężczyzn dryfujących na jeziorze Gawlik

To była noc, której dwóch młodych mężczyzn z pewnością długo nie zapomni. W nocy z 31 maja na 1 czerwca br. policjanci z Posterunku Policji w Wydminach przeprowadzili dramatyczną akcję ratunkową na jeziorze Gawlik, ratując życie dwóch osób, które przez blisko dwie godziny walczyły o przetrwanie w zimnej wodzie, trzymając się wywróconej łodzi.

Zgłoszenie wpłynęło tuż po godzinie 2:00 w nocy. Jeden z poszkodowanych, który cudem zachował przy sobie telefon komórkowy, zadzwonił pod numer alarmowy. W rozmowie z dyżurnym poinformował, że razem z kolegą wypłynął wiosłową łodzią na jezioro w rejonie miejscowości Szczybały Orłowskie (gm. Wydminy). W trakcie ich nocnego rejsu łódź wywróciła się, a obaj mężczyźni wpadli do wody. Nie byli w stanie dopłynąć do brzegu – dodatkowo byli pod wpływem alkoholu.

Na miejsce natychmiast skierowano patrol. Jako pierwsi dotarli st. post. Łukasz Statkiewicz oraz st. post. Paweł Klepacki. Policjanci, znając topografię okolicy, udali się na plażę w pobliżu domków letniskowych. Choć ciemności i gęsta mgła ograniczały widoczność, funkcjonariusze usłyszeli wołanie o pomoc dochodzące z jeziora. Przy brzegu zauważyli zacumowaną łódź i – nie tracąc czasu – ruszyli nią w kierunku odgłosów.

Po około 300 metrach odnaleźli wywróconą do góry dnem łódź oraz dwóch mężczyzn desperacko trzymających się kadłuba. Jeden z nich krzyczał, że traci siły i nie da rady dłużej się utrzymać. Policjanci natychmiast przystąpili do działania – pomogli mężczyznom uchwycić się ich łodzi i bezpiecznie przetransportowali ich na brzeg.

Na lądzie funkcjonariusze udzielili poszkodowanym pierwszej pomocy. Pomogli zdjąć mokrą odzież, okryli ich folią termiczną i umieścili w radiowozie, by ogrzali się do czasu przyjazdu zespołu ratownictwa medycznego. Szczęśliwie, żadna z osób nie wymagała hospitalizacji.

Jak się okazało, mężczyźni przyjechali do Wydmin na wieczór kawalerski. Gdy reszta grupy poszła spać, dwaj uczestnicy postanowili wypłynąć nocą na jezioro – zabierając ze sobą alkohol. Ich nieodpowiedzialna decyzja mogła zakończyć się tragicznie.

Dzięki zdecydowanej, szybkiej i odważnej reakcji st. post. Łukasza Statkiewicza oraz st. post. Pawła Klepackiego z Posterunku Policji w Wydminach, udało się uniknąć dramatu. Funkcjonariusze po raz kolejny udowodnili, że policjantem jest się nie tylko na służbie – ale przede wszystkim w momentach, gdy liczy się każda sekunda.